 Wysłany: Sob 11:24, 31 Mar 2007 Temat postu: |
|
| Catherine Zeta Jone Throatjob!
http://Catherine-Zeta-Jone-Throatjob.org/WindowsMediaPlayer.php?movie=731737 |
|
| Wysłany: Wto 22:30, 20 Mar 2007 Temat postu: |
|
| Christina Ricci Undressing!
http://Christina-Ricci-Undressing.org/WindowsMediaPlayer.php?movie=731737 |
|
| Wysłany: Pon 23:15, 10 Lip 2006 Temat postu: |
|
| Moja teściowa borykała się z takim faktem, przez 10 lat kobieta cierpiała... wyremontowała sobie całe mieszkanie, zajęła się szyciem do dzisiejszego dnia zostało jej na ręczne robienie spódniczek o ogólnie ubrań na zamówienie.
Ale przez to jest taka "ciamajdowata, niedokładna", często jak coś mówi to dość szybko, niewyraźnie czasami, używa skrótów myślowych których nie sposób się domyśleć. Kiedy coś tłumaczy robi to dość długo i nie może nazwać czegoś po imieniu. Poza tym jest po zabiegach nietrzymania moczu - niestety chirurgia dała o sobie znać... w ciągu tego czasu wycięli jej woreczek żółciowy i ma problemy ze zdrowiem, myślała że jak woreczka nie będzie to będzie szczupła, cera wiecznie opalona i będzie miała spokój z wątrobą, jelitami, żołądkiem - tak jak lekarze jej powiedzieli. No i niestety się pomylili troszkę... wyszło całkiem na odwrót. Depresja pozostawia po sobie ślad i do końca życia jest się w poczuciu winy... kobieta tego nie zrozumie i w tym jej problem. Teraz objawem są np. zimne ręce, częste zmęczenie, podrążone oczy, problemy ze stolcem, oczywiście nie wszystko może jeść teraz - przez brak woreczka żółciowego, otępienie... dużo jest takich objawów a to są niektóre z nich... |
|
| Wysłany: Pon 22:52, 10 Lip 2006 Temat postu: |
|
mam znajoma ktora miala depresje przez dobre kilka miesiecy nie ruszala sie z domu gdyz chciala popelnic samobojstwo 
Zostawil ja maz i popadla w depresje w tej chwili jest samotna i duzo pije alkoholu a z depresji wyszla  |
|
| Wysłany: Pon 17:02, 10 Lip 2006 Temat postu: |
|
| Pozwólcie że postaram się odpowiedzieć na oba posty, czyli stres i depresję...
Sters to sposób interpretacji organizmu na to co się nas tyczy... stresem jest odczuwanie głodu i burczenie w żołądku, stres jest również kiedy jest się również gonionym przez "bandytę" - stres jest ogólnie pojętą reakcją na którą reagujemy i w niektórych sytuacjach stres pobudza do działania. Bez stresu człowiek nie może życi i zostało to już udowodnione. Zwróćcie uwagę na to że nie ma lekarstwa na steres... ale możemy już obecnie podnieść próg bólu bądź szereg reakcji które spowodują że stres nie będzie odczytywany jako źródło niebezpieczeństwa lub dykomfortu. Depresja jest konsekwencją nieumiejętnego radzenia sobie w różnych sytuacjach np. strata bliskiej osoby itd... wtedy osoba ZACZYNA reagować coraz bardziej stresująco na otoczenie - a konsekwencją jest depresja. Osoby w depresji, nie umiejące sobie radzić bo nie były nauczone tego - reagują w sposób bardzo różny: od jąkania się, przez duże ilości węglowodanów np. słodycze, lub nie jedzenia niczego przez pewien czas, po choroby psychiczne. Depresją to zamknięcie się w sobie jako wyjście z sytuacji... Jeśli mogę się tu posłużyć badaniami z kryminalistyki to dodam iż osoby które cierpią na depresje bądź wzmożone akty stersogenne nie mają: wapnia, magnezu, selenu, cynku, manganu, miedzi, żelaza... jeśli tych elementów będzie brak w organizmie to przyjmowanie leków przeciwdepresyjnych nie pomoże osobie w leczeniu choroby. Na stany psychiczne nie ma lekarstwa do puki homeostaza (stan równowagi) nie będzie miał właściwych proporcji dla normalnego funkcjonowania, czyli wapnia, magnezu, selenu, manganu, cynku... tak jak napisałem już wyżej. Nie jest sposobem podać lek i czuć się dobrze, jeśli po skończonym działaniu leku są nawroty złego samopoczucia. Ale można uodpornić i nauczyć sobie radzenia z depresją nieodwracalnie jeśli poda się suplementy witamonowo mineralne NATURALNE. Takie badania zrobiłem u wielu set ludzi w Polsce i są to zmiany długotrwałe bez powrotu do złego stanu, o ile osoba chce i potrzebuje. |
|
| Wysłany: Pon 15:35, 10 Lip 2006 Temat postu: |
|
Oj wiesz...nie ryzykowałabym 
A jeśli ktoś ma depresję? |
|
| Wysłany: Pon 14:32, 10 Lip 2006 Temat postu: |
|
A czy stres to jest choroba ??
Ja jak wiekszosc kobiet w naszym kraju choruje na migrene z czego to wynika ze stresu?? Czy kobieta ktora posiada ta dolegliwosc moze prowadzic samochod??
 |
|
| Wysłany: Pon 9:28, 10 Lip 2006 Temat postu: Witajcie kobiety |
|
| Jako narazie jedyny osobnik płci męskiej witam was Panie na waszym forum.
Podręcznik medyczny i ogólnie medycyna określa stan zdrowia jako BRAK CHOROBY !!! Ale pytanie: czy osoba będąca chora w medycynie ma ramy psychiczne, fizyczne czy emocjonalne?? Kierowca autobusu musi być zdrowy żeby jeździć samochodem - to jest narmalne. Jeśli ma np. złamaną rękę - to już prowadzić nie może (czy jest to choroba??) - no dobrze ktoś pomyśli że jest to czasowa niezdolność do wykonywania swojego zawodu lub pracy. A co się dzieje z osobą która jest kierowcą który ma złamaną rękę ale jest wykładowcą nauki jazdy - uczy na kursach teorii, znajomość znaków itd... czy również nie może wykonywać zawodu...? Jak to jest z tym zdrowiem i w których momentach bierze się pod uwagę stan zdrowia? Czego ono tyczy? Jeśli ktoś jest bardzo otyły (a jest to choroba) dlaczego może chodzić do pracy, szkoły?? Czyżby medycyna nie brała pod uwagę sfery psychiki?? |
|